Forum Węgierskie

Pełna wersja: Nowy/nowa na forum? Przedstaw się!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(14-09-2012, 18:09)Arw napisał(a): [ -> ]Ciekawy życiorys Szeroki uśmiech Coś mi się wydaje, że wiele osób po hungarystyce ma taki! Zawsze gdzieś tam trzeba się przekwalifikować, żeby uczciwie przeżyć. Do języka trzeba coś dołożyć, szczęście, jeśli się da połączyć obie dziedziny.
a czy osoby po hungarystyce moga zostac tlumaczami? Czy do tego sa potrzebne jakies inne uprawnienia?
Skończona hungarystyka nie daje żadnych formalnych uprawnień tłumacza. Trzeba normalnie zdawać egzamin państwowy, jeśli się chce być przysięgłym.
Hungarystyka daje tylko, lub aż, znajomość języka, literatury, historii, sztuki itp. w mniejszym lub większym stopniu, wiadomo zależy jak kto co przejdzie i ile czasu studiów spędzi na stypendiach na Węgrzech. Można dostać też stypendia tłumaczeniowe, co na pewno pomaga. Na studiach właściwie też dużo się tłumaczy na różnych przedmiotach, więc jakoś tam można się docelowo zająć tłumaczeniem, jak się ma samozaparcie, ale tu mówię o tłumaczu zwykłym, a nie przysięgłym.
Dziekuje za oswiecenie mnie gdyz nie orientuje sie w tych sprawach.
(14-09-2012, 18:41)Ribizli napisał(a): [ -> ](...)a czy osoby po hungarystyce moga zostac tlumaczami? Czy do tego sa potrzebne jakies inne uprawnienia?

Mogą i dodatkowo w odpowiedzi cytuję za http://serwistlumacza.com :
"Najkrócej mówiąc: wystarczy chcieć. Wykonywanie zawodu tłumacza nie wymaga spełnienia żadnych szczególnych formalności. Nie trzeba zdawać egzaminów, przechodzić weryfikacji ani legitymować się dyplomem czy świadectwem potwierdzającym znajomość języków obcych. Jeśli ktoś ogłosi się tłumaczem i znajdzie klientów skłonnych korzystać z jego usług, musi jedynie podjąć decyzję, czy najbardziej opłaca mu się pracować na umowy-zlecenia i umowy wydawnicze (które może podpisywać jako osoba fizyczna) czy też jako samodzielna firma, rozliczająca podatki na podstawie książki przychodów i rozchodów bądź deklaracji VAT-owskich. Wolnoamerykanka panująca w tym zawodzie jest oczywiście ubolewania godna i znacząco wpływa na obniżenie z jednej strony przeciętnego poziomu tłumaczeń, a z drugiej prestiżu tłumacza, ale właściwie nie dziwi, skoro w Polsce można nawet legalnie leczyć ludzi tylko na podstawie wpisu do rejestru działalności gospodarczej."

Inna sprawa to uprawnienia tłumacza przysięgłego. Więcej o nim:
http://www.textum.pl/tlumaczenia/portal_...gly_a.html

I jeszcze mały artykuł o pracy tłumacza: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,74896,2973693.html

Trochę się spóźniłem z odpowiedzią, szybkość Arw godna podziwu, ale myślę, że warto odwiedzić wskazane linki.
Waldek, dziekuje Ci za wyczerpujaca odpowiedz! Ja nie szukam pracy tlumacza, tylko zastanowilo mnie ( po przeczytaniu wpisow Arw i haniballecter123) jaka prace mozna wykonywac po ukonczeniu hungarystyki.
Witam,
może nie Julka, Oczko ale to imię zawsze mi się podobało.

Jestem tu z ciekawości i ogromnej sympatii. Z przyjemnością czytam..., szukam informacji w internecie, szperam, staram się też "przyczynićOczko. Uczę się Węgier. Nie znam ich.

Nie byłam w wielu miejscach, a czytając posty na forum... drżałam ze strachu na balkoniku minaretu w EgerzeUśmiech - jak na pewno wielu z nas, teraz spaceruje po Debreczynie, jak tam pojadę..., a pojadę!, to będzie tak jakby to nie był pierwszy raz.

Fajnie tu z Wami.Uśmiech
Julka, dziekuje za mile slowa na watku "Zsolnay". Ciesze sie, ze kogos interesuje co pisze...I dobrze wiedziec, ze nie pisze sobie a muzom....
Witamy na forum! Miłego pobytu i wielu ciekawych lektur na forum życzymy tym obeznanym w temacie Węgier (cześć, haniballecter123!) i tym stawiającym na tym polu swoje pierwsze kroki (cześć, julka!).
(14-09-2012, 20:56)Ribizli napisał(a): [ -> ]Julka, dziekuje za mile slowa na watku "Zsolnay". Ciesze sie, ze kogos interesuje co pisze...I dobrze wiedziec, ze nie pisze sobie a muzom....


Dobra nikomu niepotrzebna robotaSzeroki uśmiech

A tak już poważanie, to jestem przekonana, że nie jestem odosobniona.
Czeszc dle wsistkich.
Jestem Sanyi (szoni) , Pochodze Wegier. juz mowie po polsku ale kiepsko pisze, za to bardzo przepraszam.

jestem bardzo zadawolone ze znalazlem ten forum.

Lubie gotowac, i dobre wino wegierskie.
jezieli macza jakokolwiek pytania o wegry, gotowanie, jezyk, wyna ... ma na dzeje ze moge dla was opowiadacz.

milego dnia dla was.

pa pa