Czołem, Janusz!
Bardzo się cieszę, że do nas trafiłeś! Pomocy nigdy za wiele, więc rozglądaj się po forum i jak najprędzej włączaj się do dyskusji.
Pozdrawiam!
PS. Strasznie zazdroszczę domku
Tarnowianin ?
Ja w Tarnowie sie urodzilem jak Ojczulek Bem
na ul Walowej idac w kierunku przeciwnym do Dworca PKP stoi pomnik Jozefa Bema .
A tak wogole to :
Jo napot kivanok
Jo napod... no popatrz, ten pomnik na Wałowej stoi stosunkowo niedawno ale najważniejsze jest mauzoleum, gdzie wbrew plującemu jadem księciu kardynałowi Sapiesze złożono doczesne szczątki Generała!
fvg napisał(a):PS. Strasznie zazdroszczę domku
Udało mi się rzutem na taśmę tuż przed podwyżką cen materiałów budowlanych na Węgrzech... węgierscy przyjaciele dali ziemię, ja domek i teraz mamy wspólnotę plemienną
Mam blisko bo
circa 350 km spod chałupy pod domek, więc nawet weekendy wchodzą w grę... imponuje mi spokój, atmosfera i rodzinność Węgrów... czasem czuję się tam lepiej, niż w RP
(18-12-2012, 22:45)mordimer napisał(a): [ -> ]... imponuje mi spokój, atmosfera i rodzinność Węgrów... czasem czuję się tam lepiej, niż w RP
Ja również - właściwie nawet nie czasem, a zawsze. Ja również zazdroszczę, ale serdecznie i życzliwie, podobnie jak pewnie niejeden z użytkowników. Pozdrów Węgry i ode mnie!
Orvos napisał(a):właściwie nawet nie czasem, a zawsze.
Nie chciałem wyjść na takiego, co to tylko cudze chwali ale właśnie tak jest w istocie... to mała miejscowość na polskie warunki ale przez te naście lat nie widziałem nigdy, by ktoś na ulicy się zataczał, by ktoś się awanturował publicznie, by na potężnych imprezach plenerowych z morzem palinki, piwa i wina któryś z kilku /zazwyczaj mocno znudzonych/ policjantów miał coś do roboty i by na kąpielisku pozostawione na kocu na pół dnia rzeczy kogoś zainteresowały... już nie powiem, ze jeśli słychać jakiś histeryczny wrzask dzieciaka, to z całą pewnością będzie "bezstresowo" wychowany mały Polak ale na szczęście jakoś dziwnie moją miejscowość Polacy raczej omijają... już nie wspomnę o tym, ze żadne związki wyznaniowe nie mieszają się tam do polityki i chyba przejawy nietolerancji religijnej są Węgrom zupełnie obce.
Na tym tle być może niezbyt chlubnie wygląda węgierski "antycyganizm" ale znając jego genezę oraz zadawnione animozje węgiersko-rumuńskie a w tym szczególnie manifestacyjny wręcz stosunek Rumunów do węgierskich zabytków i pamiątek na terenie aktualnej Rumunii a także ciągłe problemy i kłopoty mniejszości węgierskiej w Siedmiogrodzie - jestem całym sercem z Węgrami!
Kiedyś dzisiejsza ul.Kaczkowskiego nosiła imię Petofiego... teraz tak nazwano
skwer na którym stoi Brama Seklerska im. Józefa Bema i Sandora Petofiego będąca jest darem węgierskiej Fundacji Irott Szó i miasta Sepsiszentgyőrgy dla miasta Tarnowa. Jest to druga, obok Starego Sącza taka brama w Polsce. Dzień jej przekazania (26.05.2001 r.) wiąże się ze 170 rocznicą bitwy pod Ostrołęką - jednej z bitew powstania listopadowego, w której walczył Józef Bem. /więcej
TUTAJ/
Ale to nie wszystko - Tarnowskie Muzeum Okręgowe od lat stara się skompletować rozszabrowaną
Panoramę Siedmiogrodzką, której
biało-czarną rekonstrukcję pokazano w Tarnowie w 215 rocznicę urodzin gen.Bema zwanego przez Turków Murat-Pasza a przez Węgrów Bem-Apo.
Pisalismy juz cos niecos na ten temat w watku " Miejsca pamieci poswiecone Wegrom w Polsce"(dial "Ciekawostki") a takze w dziale "Kultura" o Panoramie Siedmiogrodzkiej.
mordimer ! witam krajana co prawda jestem rodem z Mościc tam się urodziłem ,bywam w Tarnowie teraz stacjonuję Budapeszt/Kraków ,słyszałe że tramwaj wrócił do Tarnowa w postaci knajpy.Pozdr..
Same buczoki na tym forum