Forum Węgierskie

Pełna wersja: Bieżące wydarzenia na Węgrzech
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Peryferia są zawsze biedniejsze od centrali, zresztą tam chyba właśnie masz swoją rezydencję. Ale to mi wygląda na nową świecką pielgrzymkę zorganizowaną przez socjalistów ("pracy i większych zasiłków").
Hmmm - no nie wiem... w "moim" miasteczku mieszka circa 15 tysięcy mieszkańców a więc nie tak mało, jak na węgierską prowincję... w ostatnim czasie wybudowano tu kolejny, duży hipermarket oraz małą fabryczkę w miejscu jakiegoś postkomunistycznego zakładu a także spory, nowy hotel ze spa... znajomi emeryci też maja pracę, bo chcą... w sezonie pełną parą rusza kąpielisko i campingi + wynajem noclegów a padła tylko jedna duża stadnina prywatna a nawet nie padła, tylko sie zmniejszyła i przeniosła w inne miejsce - ale może to nie jest typowe miejsce na Węgrzech.
No miałem na myśli, że to już pod ukraińską czy rumuńską granicą, gdzie psy odwrotnie szczekają. Wyruszyli przecież z Debreczyna, który ma pewnie z 80.000, ale jednak prowincja. Oczko
Debreczyn ma ponad 200 tys. mieszkancow (207-208 tys.), 80 tys. mial 100 lat temu...
poza tym wyruszyli z Nyíregyházy, a nie z Debreczyna...
Nyiregyhaza ma 117853 mieszkańców, ale też leży na prowincji, jak by nie było. Oczko
Dzisiaj przed poludniem wyruszyla nastepna grupa, tym razem z Szegedu. Okolo 25 osob bedzie maszerowalo do Budapesztu (174 km) przez 6 dni, aby 11-go listopada dotrzec na Kossuth tér i wziac udzial w demonstracji o 17:00. Pochod ten jest zorganizowany przez zwiazek domagajacy sie Pracy, Chleba i Przyzwoitego Czynszu ( Munkát, Kenyeret, Tisztességes Béreket Egyesület).
Najwazniejszym celem tej akcji jest, aby rzad przywrocil wynagrodzenie dla robotnika niewykwalifikowanego wysokosci 60 2000 Forintow netto.
Inne miasta rowniez szykuja sie do pochodow.
wiecej tutaj
Do 11 listopada zaszliby na pewno do Portugalii, może chodzi o 11.02?
A 602 tys. forintów to dosyć duże żądanie, tyle to chyba nie zarabia robol nawet w Niemczech. Chyba o jedno zero za dużo?
Oczywiscie 11 lutego 2013 roku o 17:00 na Kossuth tér! 11-go listopada to my bedziemy maszerowac!
Jezeli chodzi o pensje: 60 tysiecy 200 forintow netto (z artykulu wynika, ze im obnizono, a oni chca powrotu do tej sumy)
(05-02-2013, 17:22)Ribizli napisał(a): [ -> ]Pochod ten jest zorganizowany przez zwiazek domagajacy sie Pracy, Chleba i Przyzwoitego Czynszu ( Munkát, Kenyeret, Tisztességes Béreket Egyesület).
Sorry, zrobilam blad w tlumaczeniu: Munkát, Kenyeret, Tisztességes Béreket Egyesület znaczy Zwiazek o Prace, Chleb i Godziwe Zarobki. Nie ma mowy o czynszu! Przepraszam!