Forum Węgierskie

Pełna wersja: Bieżące wydarzenia na Węgrzech
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(20-12-2012, 13:19)Ribizli napisał(a): [ -> ]Dzisiaj na TOKFM odbyla sie godzinna audycja w cyklu "Konfrontacje": o Wegrzech i Viktorze Orbánie dyskutowali Cezary Łasiczka (prowadzacy program), prof.Bogdan Góralczyk i Igor Janke (...)

Poprawny sznurek:
http://bi.gazeta.pl/im/4/13084/m13084014.mp3
(21-12-2012, 10:43)Aquincum napisał(a): [ -> ]Przecież Kertész Imre od lat mieszka w Niemczech!

Ale to nie przeszkadzałoby mu zapisać archiwum np. Bibliotece Narodowej w Budapeszcie. Jednak zdecydował inaczej.
Orvos napisał(a):... Jednak zdecydował inaczej.

Święte prawo każdego człowieka.
Imre Kertész ma obecnie 83 lata i ponad 10 lat mieszka w Berlinie. Kiedy wyjechal z Budapesztu mial juz po 70-tce. Zeby w tym wieku wyjechac ze swojego kraju trzeba miec bardzo dobre powody. Zreszta duzo mowil na ten temat w dlugim wywiadzie dla "Le Monde" nie tak dawno temu. Po przeczytaniu wszystko jasne...
(21-12-2012, 20:34)Ribizli napisał(a): [ -> ]Imre Kertész ma obecnie 83 lata i ponad 10 lat mieszka w Berlinie. Kiedy wyjechal z Budapesztu mial juz po 70-tce. Zeby w tym wieku wyjechac ze swojego kraju trzeba miec bardzo dobre powody. Zreszta duzo mowil na ten temat w dlugim wywiadzie dla "Le Monde" nie tak dawno temu. Po przeczytaniu wszystko jasne...


Dla ciekawych wywiad Noblisty w języku węgierskim:
http://www.galamus.hu/index.php?option=c...Itemid=115
Ja, niestety, nie umiem zapoznać się z wywiadem po węgiersku, ale czytałem obszerny fragment po angielsku. Kertész twierdzi, że część Węgrów uległa wpływom Orbána niczym baśniowego Szczurołapa z Hameln. Dlatego i decyzja o pozostawieniu archiwum Niemcom wydaje mi się znamienna, choć nie widziałem takiej wypowiedzi pisarza. Może w wywiadzie węgierskim znalazła się wzmianka - to pytanie do Waldka, Ribizli lub innych użytkowników dobrze znających węgierski. Ja czytałem o tym z drugiej ręki, tzn. w felietonie red. Passenta.
Ja za Passentem nie przepadam, zmęczyłem więc po angielsku wywiad z LeMoniady, dziwny facet dla mnie, co przed węgierskim faszyzmem uciekł do Berlina, no ale jak go nie ścigają to dobrze i niech tak zostanie. Faszyści to nie są prawacy, lecz właśnie lewacy.
Wywiad w Le Monde ukazal sie w lutym 2012 roku, a przekazanie archiwum nastapilo w listopadzie 2012. Wlasciwie pierwsza czesc swojego archiwum zdeponowal juz w 2001 roku a teraz oddal druga. Oryginalny wywiad zostal zaksiegowany do archiwum Le Monde'a i nie moge go znalezc w internecie. Sa tylko jego przeklady na angielski i wegierski. W przekladzie wegierskim nie ma nic na temat przekazania archiwum. Wydaje mi sie , ze Imre K. nie czuje sie najlepiej (ma zaawansowanego Parkinsona) i szykuje sie powoli na Tamten Swiat. A moze tez z powodow praktycznych chce miec swoje dokumenty do wgladu w miejscu, w ktorym mieszka obecnie.
Czy gdzieś można ten wywiad przeczytać? (Może być po francusku, Le Monde już to zarchiwizował i każe sobie płacić, w ostateczności wysupłam tę oszałamiającą kwotę, ale może ktoś ma? Oczko )
Przeczytałem po węgiersku wywiad.
(22-12-2012, 15:46)Orvos napisał(a): [ -> ]... Kertész twierdzi, że część Węgrów uległa wpływom Orbána niczym baśniowego Szczurołapa z Hameln.
Jednak Kertész tam powiedział co innego:
"Magyarországot megbabonázta Orbán, mintha csak a hamelini furulyás volna."
Potraktował Węgrów en bloc.
Drobna różnica.
Jak dobrze pamiętam, 10 lat temu Kertész pojechał do Niemiec na leczenie.
Prawdopodobnie ze względów praktycznych łatwiej było tam zamieszkać niż podróżować w jego wieku.
Bez wątpienia Nagroda Nobla (z 2002r) zapewniła mu finansową niezależność.
10 lat temu, w kwietniu 2002r. Orbán akurat przegrał wybory, Fidesz z resztą rządził z koalicjantami (FGKP i MDF), Jobbik nie istniał, nie było powodu żeby uciec do Berlina.
Natomiast to co Węgrów zbulwersowało to był wywiad z nim w Die Welt w 2009 roku.
Niestety tylko po węgiersku znalazłem.
http://www.nol.hu/belfold/ebbol_lett_a_b..._magyarul_